Ukończyłam wczoraj wieczorem koralikowy obraz. Jestem z siebie dumna, że udało mi się to w 13 dni.
Obraz nie jest idealny i mam do niego kilka zastrzeżeń ale myśle ze ogólnie jest ok :)
Moje najważniejsze spostrzeżenie: koraliki do takiego obrazu MUSZĄ być równe. Ja miałam niby równe ale jak widać na zdjęciu nie do końca. Moze po oprawieniu obrazu będzie lepiej jak się wszystkie koraliki równo szybą przyciśnie bo teraz mam sporo takich które "wyskoczyły" ;)
Chciałabym go zobaczyć w realu, nie widziałam jeszcze obrazu wyszytego koralikami, to chyba niełatwa praca! Jak dla mnie wygląda super, ale pewnie wiesz o czym piszesz najlepiej!
OdpowiedzUsuńPięknie, musia fantastycznie wyglądać na żywo :)
OdpowiedzUsuńpięknie wygląda! zazdroszczę cierpliwości :)
OdpowiedzUsuńSuper :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAleż pięknie wyszło! Ciekawa jestem jak "wygląda" pod palcami ...te koraliki ;)
OdpowiedzUsuńrewelacja obraz jest śliczny i pracochłonny:)gratuluję pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle cudo!!! Pierwszy raz widzę obraz wyszyty koralikami:)
OdpowiedzUsuńChyba bym pokusiła się wyszyć go krzyżykami.
Pozdrawiam serdecznie:)