poniedziałek, 16 stycznia 2012

Papież odsłona nr 1

 Ostatnio 13 wypadł w piątek ale dla mnie to nie był bynajmniej pechowy dzień :) Pan listonosz przyniósł mi w końcu zamówione jakiś czas temu mulinki i mogłam zacząć wyszywać obraz Papieża. A oto ile udało mi się wyszyć do dzisiejszego południa :)  
Nie myślcie tylko sobie, że od świąt moje robótki leżały odłogiem, o co to to nie :) Nie lubie bezczynności więc troche wyszywałam haftem matematycznym i postawiłam pare xxx na plastikowej kanwie. Zrobie fotki to wam pokażę :)

6 komentarzy:

  1. Zaczęłaś od tła i masz go z głowy. Ja nie lubię wyszywać tła,ale cóż zrobić , ono jest bardzo ważną częścią obrazu!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja z regóły zaczynam od najciemnieszych kolorów i tym razem wypadło na tło :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zarysy papieża już są widoczne:)czekam na twoje matematyczne prace:)

    OdpowiedzUsuń
  4. szybko wyszywasz,ja xxx takiego samego na 18 a twój na jakiej kanwie? zapraszam do mnie...trzymaj tępo a skończysz szybciej niż ja...

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja wyszywam na 14, ale gdybym zaczynała jeszcze raz to chyba bym się pokusiła o drobniejszą kanwe

    OdpowiedzUsuń
  6. Aleksandro - ale masz niesamowite tempo! Ja bym ten fragment wyszywała miesiąc... Na pewno obraz będzie śliczny :) I podziwiam, że dałaś radę z tym tłem, takim ciemnym. Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń